Wykopaliska
Data dodania: 2014-07-24
Dziś trzeci dzień działań odkrywkowych. Na ten moment oceniam że 75% wykopu jest zrobione. Pogoda próbuje nieco przeszkadzać. Wczoraj burze, dziś do południa też padało. Panowie jednak niezłomnie trwali na posterunku i tylko gdy błyskało, przerywali pracę. Zdaje się, że mniej wytrwała od robotników okazała się sama koparka, która dziś pod koniec dnia zastrajkowała. No nic, jutro będą działać dalej.
Ok, to jak to tam po kolei było:
wczoraj rano:
wczoraj po południu:
I dziś na koniec prac:
Widoczne są ślady wczorajszej ulewy, zbocze się nieco obsunęło. Widać też na zdjęciu powyżej ile roboty wykonano dzisiaj.
A tu poniżej gratka dla geologów: pięknie widoczne warstwy podłoża. Gleby nie za wiele. Jednak ubiegłej jesieni zdarta nawierzchnia z tej części działki nabiera wartości gnijąc obok na kupie. Gdy dom stanie, dowartościowana gleba wróci na swoje miejsce i wzbogaci podłoże. Będzie więc lepiej :)
Głębiej widać na czym dom stawiamy;) skała to to nie jest ale robotnicy nie narzekają, a nawet przeciwnie, zadowoleni są bo robota im sprawnie idzie.
Żółty piach. Dużo żółtego piachu z domieszką gliny czy czegoś i będzie go jeszcze więcej. Sporo pewnie zostanie po zasypaniu fundamentów. Ciekawe czy może się on do czegoś przydać...?
Ok, to jak to tam po kolei było:
wczoraj rano:
wczoraj po południu:
I dziś na koniec prac:
Widoczne są ślady wczorajszej ulewy, zbocze się nieco obsunęło. Widać też na zdjęciu powyżej ile roboty wykonano dzisiaj.
A tu poniżej gratka dla geologów: pięknie widoczne warstwy podłoża. Gleby nie za wiele. Jednak ubiegłej jesieni zdarta nawierzchnia z tej części działki nabiera wartości gnijąc obok na kupie. Gdy dom stanie, dowartościowana gleba wróci na swoje miejsce i wzbogaci podłoże. Będzie więc lepiej :)
Głębiej widać na czym dom stawiamy;) skała to to nie jest ale robotnicy nie narzekają, a nawet przeciwnie, zadowoleni są bo robota im sprawnie idzie.
Żółty piach. Dużo żółtego piachu z domieszką gliny czy czegoś i będzie go jeszcze więcej. Sporo pewnie zostanie po zasypaniu fundamentów. Ciekawe czy może się on do czegoś przydać...?