Rośnie! :)
Data dodania: 2014-08-12
Skoro podlało, to wyrosnąć coś musi :).
Po wczorajszych perypetiach ślad szybko zanikał. Ekipa sprawnie poradziła sobie z sytuacją.
Panowie w godzinę z okładem uporali się z pozostałą na płycie wodą i piachem i jeszcze przed 9.00 zabrali się do właściwej roboty. Wysmarowali dysperbitem krawędzie płyty pod ściany, położyli papę i zaczęli murować bloczki żwiro-betonowe zaprawą murarską z domieszką plastyfkatora i wodnego szkła (zabezpiecza przed wilgocią).
W nagrodę, żeby im się milej robiło, jeszcze przed południem zaszczyciła ich miła wizytacja:
No, przy takim kibicowaniu robota robi się sama :)
Na koniec dnia stan budowy przedstawia się następująco:
Duży uśmiech Kawał dobrej roboty wykonanej.
Po wczorajszych perypetiach ślad szybko zanikał. Ekipa sprawnie poradziła sobie z sytuacją.
Panowie w godzinę z okładem uporali się z pozostałą na płycie wodą i piachem i jeszcze przed 9.00 zabrali się do właściwej roboty. Wysmarowali dysperbitem krawędzie płyty pod ściany, położyli papę i zaczęli murować bloczki żwiro-betonowe zaprawą murarską z domieszką plastyfkatora i wodnego szkła (zabezpiecza przed wilgocią).
W nagrodę, żeby im się milej robiło, jeszcze przed południem zaszczyciła ich miła wizytacja:
No, przy takim kibicowaniu robota robi się sama :)
Na koniec dnia stan budowy przedstawia się następująco:
Duży uśmiech Kawał dobrej roboty wykonanej.